Kościół św. Trójcy

(0 głosów)
Click to enlarge image p1cf2nat1d14r2q0i5pvje71ig4.jpg

Tarcza zegara na kościele św. Trójcy (fot. Jarosław Wierzbicki, 2017)

Druga w Legnicy świątynia katolicka powstała dzięki fundacji Marii Berthy von Gellhorn, wdowie po tajnym radcy finansowym, która przekazała 6 tysięcy marek na zakup gruntu pod budowę świątyni, w rozwijającej się wówczas dzielnicy robotniczej. 27 kwietnia 1902 r. położono kamień węgielny. Kościół wzniesiono ze składek wiernych według planów wrocławskiego architekta Alexisa Langera (1825-1904). 8 maja 1905 roku odbyła się uroczysta konsekracja z udziałem kardynała Georga Koppa, biskupa wrocławskiego. Kościół zbudowano w stylu neogotyckim na planie krzyża łacińskiego z jedną wieżą od strony północnej. Zegar znajduje się w części czworobocznej wieży, a jego trzy tarcze umieszczono od północy, zachodu i południa. Mechanizm zegara wyprodukowała w 1904 roku fi rma J. F. Weule w Bockenem. Fabryka zegarów w małym miasteczku w Dolnej Saksonii założona została w 1836 roku, przez Johanna Friedricha Weule. Firma produkująca od 1848 roku zegary wieżowe (Turmuhrenfabrik und Glockengießerei J. F. Weule) stała się niebawem znana w Niemczech i w Europie, zdobywała liczne nagrody na wystawach przemysłu i rzemiosła. Wyróżniała się innowacyjnością. Po śmierci założyciela fi rmę prowadzili jego synowie, później wnuk Friedrich Weule jr. Firma działała do połowy XX wieku. Zabytkowy zegar wieżowy z kościoła św. Trójcy w Legnicy funkcjonuje do dnia dzisiejszego.

Grażyna Humeńczuk
w: Grażyna Humeńczuk, Marcin Makuch „Śladami legnickich zegarów” Legnica, 2017

Czytany 739 razy

„Śladami legnickich zegarów” to książka wyjątkowa. Autorzy w sposób przystępny pokazują, że w zegarach zamknięta jest historia miasta. Każdy taki zegar, to osobna opowieść. O ludziach i o czasach, w których powstał. Dzięki spacerowi „Śladami legnickich zegarów” poznajemy wiele tajemnic kryjących się za zegarowymi tarczami, w budynkach, na których te czasomierze zostały umieszczone. Ta książka, to zaproszenie. Autorzy zapraszają czytelnika w podróż po mieście. Ale podróż ta jest nie jest wyprawą jednowymiarowa. To podróż w czasie, w miejskiej przestrzeni."

 

Artur Guzicki